BODUSZYN raz jeszcze?

Dyskusje, które nie mieszczą się nigdzie indziej ;)
Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 2533
Dołączył(a): 26 maja 2016, o 19:30
Lokalizacja: Jastów k. Lublina

BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Zagorek » 3 maja 2021, o 08:09

Rozmawiałem niedawno z Andrzejem (Jorguś) i padła z jego strony deklaracja udostępnienia nieodpłatnie jego działki w Boduszynie na poprzednich zasadach. Według mnie brak takiej miejscówki jest odczuwalny dla całej grupy i jestem za "wskrzeszeniem" Boduszyna. Kto był choć raz wie, że warto aby działka, grill, kuchnia, łazienka itp. było do naszej dyspozycji i takiego drugiego miejsca nie znajdziemy a dodatkowo niewielka odległość od Lublina, teren ogrodzony, magazyn naszych "szpei". I teraz tak naprawdę pozostaje jeden warunek aby to wszystko było dla nas dostępne - DBAŁOŚĆ!!! Jak zaznaczyłem na wstępie teren jest do wzięcia bezpłatnie a jedyne koszty to by były jak poprzednio składki na paliwo do kosiarki i opłaty (woda, prąd itp). Wszystkie potrzebne narzędzia zapewnia gospodarz. Obowiązki to głównie koszenie trawy, zgrabienie opadłych owoców czy liści itp. a możemy również korzystać z dobrodziejstwa rosnących tam dobroci. Andrzej zaserwował a piłka jest po naszej stronie i tylko od nas zależy jaki będzie finał. Zapraszam do dyskusji i co najważniejsze odniesienie się do czynnego udziału w pracach.
Ps. Andrzej jak coś nie tak napisałem proszę o sprostowanie.
Walther LGU, BMK 40, Morini 162E
Jeśli nie uwierzysz w to, że możesz wygrać, przegrasz zanim zaczniesz

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 141
Dołączył(a): 11 paź 2020, o 18:35
Lokalizacja: Urzędów

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez MattGG » 3 maja 2021, o 08:54

Całość wygląda bardzo atrakcyjnie wraz z lokalizacją. Ja jestem za i mogę pomóc poodgarniać to i owo.

Avatar użytkownika
Posty: 994
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 09:49

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Jabu » 3 maja 2021, o 12:26

Boduszyna to super miejscówka a Jorguś to świetny gospodarz :) Jestem w stanie wygospodarować niektóre popołudnia w okresie po 25 i na początku miesiąca (max do 10). Soboty u mnie na 99% odpadają, chyba że wcześniej ustalimy jakąś zorganizowana akcje to jest szansa że będę mógł to wkomponować. Musimy po prostu bardziej się umawiać i obstawić konkretne terminy, żeby robota zawsze była zrobiona, i żeby nie był tak, że jednego razu jest 1 człowiek a za np. tydzień 7 osób.
Jeśli jest szansa wskrzesić spotkania w Boduszynie, trzeba dołożyć wszelkich starań, żeby to się udało.

Grupa LFS
Posty: 66
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 20:49
Lokalizacja: Świdnik

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Pavulon77 » 3 maja 2021, o 12:38

Ja amator jestem jak najbardziej za, świetne warunki, chętnie dołączę do spotkań w Boduszynie, nie mogę zadeklarować regularności spotkań ponieważ pracuje w systemie 12 godzinnym, ale będę bacznie obserwował forum.

Avatar użytkownika
Posty: 994
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 09:49

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Jabu » 3 maja 2021, o 12:57

Pytanie jak często trzeba kosić trawę w lecie, ale znając życie jak będzie gorąco i trafi się deszcz to raz w tygodniu jak nic. Trzeba będzie po prostu spotykać się też w sprawie koszenia.

Grupa LFS
Posty: 845
Dołączył(a): 20 cze 2017, o 11:01

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez tompas » 4 maja 2021, o 07:16

Będę chyba jedynym , który ma odmienne zdanie od wszystkich czytających/piszących. Otóż tak jak i Wy bardzo bym chciał żeby ta miejscówka do nas wróciła bo jest to dla nas peleciarzy jak manna z nieba i nie będę już pisał co to znaczy, wszyscy którzy tam byli to wiedzą. Bardzo mi było przykro jak się dowiedziałem ,że niestety to się to skończyło , choć należało się tego spodziewać, inaczej nie mogło się to skończyć (wiecie jak było) do strzelania wszyscy do roboty jedna dwie osoby. Obawiam się, że historia ponownie zatoczy koło i pewnego dnia znowu obudzimy się z ręką w nocniku. Ale tym razem to Andrzej już będzie miał nas OSTATECZNIE dość. Nie bardzo ufam, że znajdzie się wśród nas tyle osób zdolnych poświęcić swój wolny czas na pracę w tej miejscówce .Trawa tam rośnie b.szybko, chwasty jeszcze szybciej, zadrzewienie też wymaga uwagi. Pamiętam też nasz entuzjazm z poprzedniego razu był tak samo wielki ,a może jeszcze większy niż tym razem. Dalej też sami wiecie jak było ze składkami na paliwo i inne tam .. potrzeby , nie zawsze i nie każdy miał ,chciał i dawał. Obawiam się ,że znowu wszystko spali na panewce a wstyd i żal do siebie pozostanie na długo. Tak, że zastanówcie się ze swoimi deklaracjami bo tu nie strzelanie jest najważniejsze (choć najprzyjemniejsze), a utrzymanie tego terenu w odpowiednim stanie takim jakim by tego oczekiwał gospodarz. Kończąc zatem, zachęcam do głębokiego zastanowienia się nad własnymi deklaracjami ,żeby potem nie było wstydu.
P.S. Trawę w najlepszym okresie wzrostu należy kosić co 2 tygodnie jak nie częściej. Ziemia tam jest bardzo żyzna. :D
I jeszcze jedno znalazłem ze trzy numery tel. firm/osób wykonujących usługi koszenia czy utrzymywania terenów zielonych. To tyle!

Avatar użytkownika
Posty: 994
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 09:49

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Jabu » 4 maja 2021, o 07:49

W związku z tym co napisał Tomek mam dwa przemyślenia:

- to może strzelanie na Boduszynie nie powinno być tak otwarte jak było wcześniej. Może zamiast otwartego zaproszenia w internecie trzeba umawiać się bardziej indywidualnie, zarówno na prace porządkowe jak i na strzelanie.

- jeśli chcemy myśleć o tym, żeby komuś zapłacić to trzeba zwiększyć składkę/samoopodatkowanie do puszku, bo 10 zł z bereta może być niewystarczające. Pytane brzmi, czy wśród nas jest ktoś kto chciałby/mógłby "dorobić" i na stałe się tym zająć. Trochę w to wątpię, ale jakby ktoś młody, bez rodziny/dzieci i własnej działki wymagającej bieżącej pielęgnacji się zgłosił za określoną kwotę nie mam nic przeciwko. Tylko wtedy może trzeba raczej wprowadzić rodzaj "abonamentu" na stałe a nie składki do puszki "jak przyjadę i będę akurat miał drobne, i będę pamiętał, bo jak nikt nie zarządzi zrzuty to się upiecze". Chodzi mi o to, że jakbyśmy mieli komuś płacić za robotę, to musimy mieć pewność, że nam starczy kasy, po prostu musimy wiedzieć czym dysponujemy.

A ostatecznie wniosek jest jeden, raczej dla wszystkich oczywisty: albo sami musimy pracować nad utrzymaniem miejsca do spotkań, ale komuś za to zapłacić. Innej opcji nie ma na dłuższą metę.

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 28 sty 2021, o 19:26
Lokalizacja: Nowy Krępiec koło Świdnika

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez rafhie » 4 maja 2021, o 10:15

Dajcie namiary na to miejsce.

Grupa LFS
Posty: 845
Dołączył(a): 20 cze 2017, o 11:01

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez tompas » 4 maja 2021, o 13:18

Masz tu wszystko na temat od tego się zaczęło :
viewtopic.php?f=7&t=268#p2361

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 2533
Dołączył(a): 26 maja 2016, o 19:30
Lokalizacja: Jastów k. Lublina

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Zagorek » 4 maja 2021, o 19:18

Szanowni czytelnicy widzę, że wiele osób wchodzi poczytać ale się nie wypowiada. Proszę pisać swoje sugestie aby można myło wyciągnąć na koniec odpowiednie wnioski i podjąć decyzję. Jeśli uważasz, że chętnie będziesz korzystał i pracował to super ale jeśli masz inne zdanie np. chętnie skorzystam ale zapłacę a nie będę robił to też spoko. A może wcale nie interesuje Cię korzystanie z działki - to też bardzo ważna informacja. Często, okazjonalnie, wcale? Ile jesteś gotów zapłacić jednorazowo za każdy pobyt czy może lepiej miesięcznie. Proszę się wypowiadać a ja w piątek lub sobotę podejmę z Andrzejem wstępną decyzję. Ważne aby było jak najwięcej opinii w naszej sprawie.
Dla "nowych" nie znających Boduszyna. Jest tam domek z możliwością korzystania z wody, prądu, lodówka, czajnik itp. Są drzewka i krzewy owocowe z których możemy korzystać, jest murowany grill i zadaszony stół więc można również oprócz strzelania się integrować, można robić mini zawody również nocne (były takie). Oprócz Ciebie może być również żona/mąż/partner, dzieci z zachowaniem kultury i zasad bezpieczeństwa kiedy trwa strzelanie. Można korzystać tak w weekend jak i na tygodniu w ciągu całego roku po wcześniejszym uzgodnieniu na forum lub z osobą dysponującą kluczami (będą takie) w dużej grupie jak również nawet we dwójkę. Jeśli gospodarz będzie miał prywatną imprezę to zawsze nas informował, że w danym terminie nie będzie można skorzystać a zdarzało się to bardzo rzadko.
Walther LGU, BMK 40, Morini 162E
Jeśli nie uwierzysz w to, że możesz wygrać, przegrasz zanim zaczniesz

Avatar użytkownika
Posty: 994
Dołączył(a): 5 lut 2019, o 09:49

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Jabu » 4 maja 2021, o 19:44

Ja to się już chyba za dużo nawypowiadałęm, ale dodam jeszcze kilka zdań.
Mnie osobiście Boduszyn nie jest niezbędny, mam gdzie postrzelać koło domu. Ale z punktu widzenia grupy to miejsce jest idealne na spotkania, wspólne tereningi, ligę sylwetkową i w takiej formie chętnie bym korzystał, żeby się z Wami spotkać. Dla kogoś, kto nie może strzelać we własnym obejściu to wymarzone miejsce, dlatego dziwię się, że ten wątek tak dogorywa. Nie chodzi mi o hurra optymizm, który przemieni się w gówno, ale o jakiekolwiek stanowisko większej ilości ludzi.
Powtarzam, ja mogę wygospodarować ze 3 lub 4 popołudnia na tygodniu w ciągu miesiąca (czy to na pracę, czy na strzelanie), być może kosztem treningów machowych. Poza tym w okresie po 25 a przed 10 dałbym radę wyrwać pewnie cały dzień.

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 3 maja 2015, o 12:53
Lokalizacja: LubLin

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Locutus » 4 maja 2021, o 20:15

U mnie z czasem kiepskawo, więc niestety nie deklaruję 'gotowości do prac' bo wiem, że może g... z tego wyjść.....
W przypadku spotkań, na tacę oczywiście wrzucam ile trzeba, ba nawet moge zbierać :lol: :lol: :lol:
ΣW = ΣR

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 1133
Dołączył(a): 1 cze 2017, o 14:43
Lokalizacja: Lublin

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Bensa » 5 maja 2021, o 08:50

Moje przemyślenia pokrywają z tym, co napisał Tomek, a rozwinął Jabu.
Na regularne doglądanie terenu nie jestem w stanie się zdeklarować. Akcyjne owszem (ale nie o to chodzi).
Od puszki nigdy się nie migałem, więc jeżeli takowa by była, to oczywiście.
Pomysłem wartym rozważenia jest abonament. Tylko ważne, że jeżeli ktoś zdeklaruje, to nie na miesiąc, tylko przynajmniej na 6, żeby nagle nie okazało się, że nie ma kasy na opłacenie firmy (osoby), która to robi regularnie.
Ja widziałbym to w ten sposób, że w okresie powiedzmy od maja do września lub października (wtedy jest koszenie) - abonament (koszt obsługi terenu + koszty wody, energii). Osoby nowe, które w tym czasie by się pojawiały - tradycyjna ściepa do puszki, a po wciągnięciu się, dorzucenie do abonamentu.
Plus ewentualnie, jesienią, po okresie abonamentowym, spotkanie integracyjne z takim dużym ogarnięciem działki (raz nam wyszło).
A w okresie chłodniejszym (jesień, zima, wczesna wiosna) - tylko ściepa do puszki.
AA S400 + Vortex Crossfire II 6-18x44,
Hammerli 480,
HW40 + Walther 2x20,
SHARP INNOVA 1210 + DOE 6x32 S AO MD.

Grupa LFS
Avatar użytkownika
Posty: 1535
Dołączył(a): 18 cze 2017, o 20:24
Lokalizacja: Wola Mrokowska k/Lublina

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez Erni » 5 maja 2021, o 17:58

Nie bardzo wiem, czy z racji mojego aktualnego miejsca pobytu powinienem zabierać tu głos, ale jednak należę go grupy, więc się wypowiem i ja.
tompas napisał(a):Będę chyba jedynym , który ma odmienne zdanie od wszystkich czytających/piszących. (...)

Nie tylko Ty tak myślisz Tomku, podzielam zdanie, którym się z Nami wszystkimi podzieliłeś.
Mniejsza o szczegóły i wypominanie kto, czemu, przez kogo, et cetera.
Jeśli tylko nadarzyła by się okazja do powrotu na "Ziemię Ojczystą", to daję słowo, że podjąłbym się poprowadzenia tegoż gospodarstwa SAM - ktokolwiek, i jakkolwiek to sobie przetłumaczy.
Tutaj potrzebny jest gospodarz, nie dozorca, więc jakiekolwiek dorywcze próby ogarnięcia terenu co jakiś czas, i przez kogoś tam, uważam za nieporozumienie.
Będę zapewne gościł w tamtych stronach, jednak niezmiernie rzadko.
Przy tej okazji nie omieszkam się dołożyć do puszki, jednak "abonamentu" płacił nie będę - z dosyć jasnych powodów.

Jabu napisał(a):(...) z punktu widzenia grupy to miejsce jest idealne na spotkania, wspólne tereningi, ligę sylwetkową i w takiej formie chętnie bym korzystał, żeby się z Wami spotkać. (...)

Bardzo trafnie to ująłeś Jacku.
Nie chodzi tu o mnie, o Zagorka, Bensę, Artura, Ixi itd.
Chodzi o GRUPĘ.
Do wspólnych strzelań potrzebny jest teren, taki właśnie jak Boduszyn. Do wspólnych spotkań strzeleckich, integracji, czy choćby spotkania się na popierduchy przy kawie, herbacie, czy choćby samym mleku - potrzebny jest teren.
Czy to będzie Boduszyn ??
Mam szczerą nadzieję, że tak się stanie.
LGM2 + Hawke SW 4,5-14x42
Łucznik Wz 1970
Pardini K12
http://www.lubelskieforumstrzeleckie.pl

Posty: 74
Dołączył(a): 17 mar 2015, o 13:23

Re: BODUSZYN raz jeszcze?

Postprzez yaro » 5 maja 2021, o 19:58

Jestem chętny na odwiedziny bo miejsce i klimat rewelacja.
Z racji odległości i ilości wolnego czasu w koszeniu trawy nie wesprę, na abonament się nie zadeklaruję bo może mi wyjść jeden wyjazd na dwa lata, ale jak uda mi się przyjechać to do puszki wrzucę ile trzeba i na koszenie i inne potrzeby.

Z nostalgii aż wygrzebałem boduszyńskie focie z 2008 roku, kawał czasu.

Następna strona
meble kuchenne warszawa ceny

Powrót do Dział ogólny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość