17-18.04 PFTA + WKFT w Kuklówce

[Jabu]

Wstyd to kraść 0 może zdarzyć się każdemu i nie piszę tak dlatego, że sam takie głupie wczoraj zaliczyłem Zresztą nie tylko wczoraj, czasami jest to błąd na postawie wymuszonej, czasami złapanie się na pułapkę dystansową ustawiacza toru i potężne niedoszacowanie/przeszacowanie dystansu - normalna część tej zabawy

A sprawa konkurencji covid... no cóż. Ja podjąłem decyzję o nie strzelaniu tej konkurencji gdzieś w połowie toru, jak tylko zaczęliśmy o tym rozmawiać z Adamem (współgrupowiczem), nie miałem jeszcze wtedy pojęcia o klasyfikacji ani o tym jak mi pójdzie na dalszych stanowikach. Po prostu ze swoimi umiejętnościami nie porwałem się na strzelanie do dwóch figurek KZ 15 na 30m ze sprężyny, przy wietrze.

[Marex79]

No ja tez tak myślę że 0 moze się każdemu trafić. Faktycznie jakby nie covid byłoby lepiej ale zrobiłem to celowo dla funu. Jak się będę bił o trofea, to zacznę myśleć politycznie i kalkulator włączę. A tu super zabawa była i z tego covid challenge nauka dla mnie poszła. Btw dużo nauki z całych zawodów.

[tompas]

Popieram kolegę Marex79 .Jak jest jeszcze cień nadziei na cokolwiek do ustrzelenia , to trzeba to wykorzystać. Wielki szacun dla strzelających challenge

[rafhie]

Wstyd to kraść 0 może zdarzyć się każdemu i nie piszę tak dlatego, że sam takie głupie wczoraj zaliczyłem Zresztą nie tylko wczoraj, czasami jest to błąd na postawie wymuszonej, czasami złapanie się na pułapkę dystansową ustawiacza toru i potężne niedoszacowanie/przeszacowanie dystansu - normalna część tej zabawy
.

OK , to wstydzę się sam przed sobą . Wczoraj nie wiało wieć zero nie powinno się przytrafić moim zdaniem. Wynikło ono z jakiegos rozproszenia czy chwilowego roztelepania. A postawy wymuszone akurat szły mi najlepiej . Uważam ze powinno być więcej takich stanowisk. No i te "poprawki" ktore sobie wystrzelalem na stoliku mogły nie pomogły hehe.... masakra. Muszę to poprawić bo widzę jednak trening się szykuje na najbliższy weekend.

[Jabu]

Nic nie wiało w lesie. Na łące przy RZ i konkurencji bonusowej moim zdaniem na 30m wiatr już mógł mieć znaczenie, szczególnie przy KZ 15. To samo przy dalekich w okolicy rzeki. Ok, nie był to wiatr taki jak na Stalingradzie czy ubiegłorocznej Tawernie, ale ja bym go nie lekceważył.

A jeśli chodzi o bonus to ja bym go nie strzelał nawet jakbym był ostatni. Jeśli na torze jest figurka z zewnętrzną KZ typu 2/0 albo wstydliwe 1 to zawsze walczę o 2, (bywało, że z powodzeniem), ale tam mam jakąkolwiek szansę. Ale nie cenię sobie swoich umiejętności tak wysoko, żeby w ogóle podchodzić do tego wyzwania na którym mogę tylko stracić, bo jak wspomniałem 15 na 30m przy nawet minimalnym wietrze mnie przerasta Oczywiście, jeśli ktoś chciał i strzelił to miał do tego pełne prawo i nic mi do tego :)

[rafhie]

Z tym covidem to chyba każdy wie na co go stać. Jedni strzelalli dla zabawy, inni widzieli szanse na dodatkowe pkt. Zadne tam bohaterstwo. Ja sam dla siebie odliczyłem covidy i wtedy znalazlem własciwie sobie miejsce w tabeli . Jak mowił Stanisław Anioł trzeba zejsc na sam dół bo tam jest sprężyna żeby się wybić do góry

[Zagorek]

Wyjazd był mega udany i to nie z powodu zdobytych medali. Sama podróż była wystarczająco ciekawa aby nie żałować wyjazdu a reszta to tylko wisienka na torcie. Zawody ciekawe ale samo przejście toru z Jadzią i Karoliną - REWELACJA. Wprawdzie darły łacha ze spasionego starucha Krzysia ale co mi tam.
Co do dodatkowej konkurencji to KZ15 na 30m na otwartej polanie z wiatrem nie dawało nawet iluzorycznej szansy trafienia a zwłaszcza przez sprężyny co potwierdzają wyniki. Strzelało 23 zawodników z czego jeden (FT) na tej decyzji zyskał co nie zmieniło jego miejsca w tabeli a pozostali FT, HFT1 i HFT2 nie zyskali lub stracili. Nie śmiem oceniać nikogo kto się zdecydował lub nie ale własne zdanie mam. Nie zamierzałem strzelać tych celi od samego początku i taką opinię wydałem już wcześniej. Jak pisał Jacek do KZ zewnętrznych zawsze strzelam za 2 i np. w ostatnich zawodach Stalingrad złapałem na takiej "0" a gdyby nie ono to byłoby podium (2 miejsce) a tak przegrałem dogrywkę o trzecie i skończyło się 4 miejscem więc poza podium. Nie prawda. Gdybym strzelił więcej od innych to byłbym od nich wyżej a nie strzeliłem i to jest prawda. W innym roku zaryzykowałem i strzeliłem na Stalingradzie wszystkie zewnętrzne i wygrałem a drugi był kolega o 1 pkt. i przyznał, że 2 figurki specjalnie walnął za pewne "1" bo miał bardzo dobry wynik i bał się złapać "0". Taktyka jest częścią sportu a w aspekcie sportowym strzelanie tych KZ15 nie miało sensu dla zawodników mających realne szanse na podium. Gdyby nie było tych dodatkowych KZ15 i tak bym był na 2 miejscu podium. Ponadto gdybym swoim wynikiem nie wszedł na pudło bo inni słabsi na torze strzeliliby dodatkowe punkty na tych 15 to co? Każdy odpowiada za własne decyzje - takie życie.

[rycho941]

Gratulacje za najwyższe pudło -spasiony staruchu -dobrze że wiatru ponoć nie było bo wszyscy na torze by słyszeli jak ci między żebrami świszcze .
Co do szanownej części twojej grupy to -noooo -Ty to się zawsze potrafisz ustawić .

[Zagorek]

Rychu niestety moje wystające żebra to już tylko wspomnienie :) A co do grupy to fakt Aby nie było niedomówień był z nami w grupie jeden "obcy" zawodnik dla sprawiedliwości.

[rycho941]

Obcy -i co? Kosmita nikogo nie porwał ani nie uciekł jak Cię ujrzał???

[Marex79]

Wspomnienie z Kuklówki.
Podium "sprężynowe" dla LFS